Wiecie, podróże to nie tylko piękne zdjęcia, słońce i cudowne krajobrazy. Tak jest na Instagramie – a w rzeczywistości to czasem wychodzi trochę inaczej. I dzisiaj będzie o tym. I o Liechtensteinie.
Nie pytajcie nas, jak to się stało. Fakty są nieubłagane: toskańskie slow motion już za nami! Zapraszamy Was na fotograficzny dziennik z naszej podróży – dzień po dniu, wrażenia na gorąco.
Już dziś – pakujemy się do auta i ruszamy przed siebie. Samochód jest czysty jak nigdy, my ogarnięci (a przynajmniej wyluzowani), kilometry czekają. Wracamy myślami do poprzedniej podróży i wiecie, jakie mamy wrażenie?